Polubienia: 6.6K,Komentarze: 142.Film użytkownika JulixSz (@julixsze) na TikToku: „co autor mial na mysli”.Big Boys - cshsznxo!. konto usunięte Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Chetnie biore udzial, jako respondent, w roznego rodzaju ankietach, badaniach online. Czasem trafiaja sie "ciekawe" pytania lub roznego rodzaju "kwiatki" :) Zapraszam do zamieszczania ich w tym miejscu :) -------------------------------- Na poczatek zagadka - do czego sie odnosi ponizsze pytanie z jednej z ankiet online :) najpierw jest wstep: Czy zgadza się Pan(i) z następującymi stwierdzeniami ? a pozniej w matrycy nastepuje (jeden z) item'ow: "Praca na słuchawkach nie daje możliwości rozwoju" o jakiej pracy mowa w ankiecie? :)Slawek P. edytował(a) ten post dnia o godzinie 00:27 Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... telemarketing/call center konto usunięte Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Agnieszka W.: telemarketing/call center eh :) Dagmara D. Field Research Poland - Badania rynku - moja miłość. Wykł... Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Oczywiście o pracy "na słuchawie" a to coś innego niż wykwintne call center :) konto usunięte Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Dagmara D.: Oczywiście o pracy "na słuchawie" a to coś innego niż wykwintne call center :) a czym jest "sluchawa"? :-)) Dagmara D. Field Research Poland - Badania rynku - moja miłość. Wykł... Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Slawek P.: Dagmara D.: Oczywiście o pracy "na słuchawie" a to coś innego niż wykwintne call center :) a czym jest "sluchawa"? :-))Słuchawa jest dowolną formą słuchawki telefonicznej jednak forma pracy się różni - między call center a "słuchawą". Na słuchawie się wisi. W call center realizuje sie kampanie. :):) konto usunięte Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Dagmara D.: Slawek P.: Dagmara D.: Oczywiście o pracy "na słuchawie" a to coś innego niż wykwintne call center :) a czym jest "sluchawa"? :-))Słuchawa jest dowolną formą słuchawki telefonicznej jednak forma pracy się różni - między call center a "słuchawą". Na słuchawie się wisi. W call center realizuje sie kampanie. :):) "Na słuchawie się wisi"? - po okreceniu kabla wokol szyi? :) Dagmara D. Field Research Poland - Badania rynku - moja miłość. Wykł... Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Slawek P.: Dagmara D.: Slawek P.: Dagmara D.: Oczywiście o pracy "na słuchawie" a to coś innego niż wykwintne call center :) a czym jest "sluchawa"? :-))Słuchawa jest dowolną formą słuchawki telefonicznej jednak forma pracy się różni - między call center a "słuchawą". Na słuchawie się wisi. W call center realizuje sie kampanie. :):) "Na słuchawie się wisi"? - po okreceniu kabla wokol szyi? :)Oj, czasem ma się ochotę ten kabel obwinąć :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia o godzinie 23:55 konto usunięte Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Dagmara D.: "Na słuchawie się wisi"? - po okreceniu kabla wokol szyi? :)Oj, czasem ma się ochotę ten kabel obwinąć :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia o godzinie 23:55 Ciekawe, jakie skojarzenia respondent moze miec w takim wypadku? :) Tzn. przy tak sformulowanym item'ie? :) Dagmara D. Field Research Poland - Badania rynku - moja miłość. Wykł... Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Dowolne i żadne * wybrać co pasuje :) konto usunięte Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Dagmara D.: Dowolne i żadne * wybrać co pasuje :) w sumie chyba na jedno (w zbiorze) wychodzi :) Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... to co w końcu to było? Dagmara D. Field Research Poland - Badania rynku - moja miłość. Wykł... Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Slawek P.: Dagmara D.: Dowolne i żadne * wybrać co pasuje :) w sumie chyba na jedno (w zbiorze) wychodzi :)Ano na jedno. Niestety tworzenie kwestionariusz to sztuka. Jedno słowo, złe sformułowanie,nieodpowiednia kolejność pytań, brak pytań lub ich nadmiar - może położyć projekt. konto usunięte Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Dagmara D.:Ano na jedno. Niestety tworzenie kwestionariusz to sztuka. Jedno słowo, złe sformułowanie,nieodpowiednia kolejność pytań, brak pytań lub ich nadmiar - może położyć projekt. Ma to zastosowanie i w badaniach online, czy zwiazanych z internetem. Na szczescie, poza sytuacjami gdy taki blad dotyczy pytan filtrujacych, gdzie mozna polozyc cala ankiete/badanie, to pojedyncze bledy, rozkladaja pojedyncze pytania lub bloki. Poza tym, w dluzszej perspektywie nie da sie uniknac bledow, czyli wyeliminowac czynnika ludzkiego. Oczywiscie przy zalozeniu, ze narzedzie jest przemyslane, a gdzies pomiedzy wkradl sie blad, niedopracowanie. A nie gdy ankieta jest "radosna tworczoscia" :) Dagmara D. Field Research Poland - Badania rynku - moja miłość. Wykł... Temat: Zagadka, czyli co mial na mysli autor pytania w... Dorzuciłabym jeszcze testowanie i pilotaż. Bardzo często to co zrozumiałe dla badacza jest totalnie "od czapki" dla respondenta. A potem fajne wyniki wychodzą :)

9 października 2011, 20:57. TVN24 "Przyjdzie dzień, że w Warszawie będzie Budapeszt". - Jestem głęboko przekonany, że przyjdzie taki dzień, kiedy będziemy mieli w Warszawie Budapeszt

PS GRA Pablopavo, czyli Paweł Sołtys z wizytą u Agnieszki Szydłowskiej! Trochę urodzinowo, ale też bardzo premierowo, bo „w gościach” właśnie z premierą swojej najnowszej płyty. Posłuchajcie rozmowy o jego albumie „Mozaika”, który ukazał się po tych ostatnich przedziwnych latach (i wielu wątpliwościach), ale wcale nie służy za odskocznię. Jak sam mówi - lata liczy w płytach i koncertach, a nie - patrząc w kalendarz. Nie pozostaje chyba nic innego, jak życzyć sto lat! Na PS GRA zaprasza epizodyPS zainspirowana rocznicą pierwszego lądowania na księżycu, równo 53 lata później sama leci muzycznie w kosmos. Od wyścigu o podbój uniwersum między ZSRR i USA, przez legendarny już moonwalk Michae...PS GRA dużo dobrego z Wielkiej Brytanii, pokazuje muzyczną twórczość gwiazdy Stranger Things i gości autorów albumu „Nanook of the North”.PS GRA i gości, na chwilę przed wydaniem jej kolejnej EPki, Ziggiel Lou, która pierwszy raz nagrała po polsku, ale nie po raz pierwszy zaskoczy słuchaczy. PS GRA i znów zalewa nas dobrodziejstwem wprost z Audioriver, ale tym razem skupiamy się nad nową sceną, która w tytule ma kolor, a w DNA wolność, równość, różnorodność i sentymentach z dzieciństwa i miłości do Kory, z której wyniknął projekt “Kora jest wieczna”. Ekologicznym podejściu festiwalu, jego 11 scenach i uzupełniających o wyzwaniach, które stoją przed organizatorami w postpandemicznej rzeczywistości, obecnie przesiąkniętej dodatkowo atmosferą kryzysu wojny, bliskości i okazji Dnia Dziecka PS GRA bez nostalgii, ale ze wspomnieniami. Utwory z dawnych lat, które odkrywamy i doceniamy na nowo. PS GRA klasykę gatunku, ale bez podziału na gatunki. Bo te są passe. Bartek Wąsik wykonał utwory na żywo. Czy pianista może mieć punkrockową duszę?Jak brzmiała muzyka, kiedy na scenie pojawiła się Sinead O'Connor? W jaki sposób w takim tempie udało jej się podbić cały świat i dlaczego została skazana na banicję?Agnieszka z gościnią Iwoną Kmiecik od początków muzycznych doświadczeń do planów na wraz z Pauliną Przybysz reprezentującą Rita Pax o poezji, smutku, ale też i o zabawie. Czy istnieją jej własne utwory, od których się "odzwyczaiła"? WE DRAW A o wyborze między etatem, a muzyczną pasją oraz Niechęć o odczuciach, gdy jest się zrozumianym przez swoją twórczość w PS Duchy z nowym singlem "Ogród" oraz o zamiłowaniu do lat 80. Następnie Maria Ka ze współczesną muzyką w jidysz w PS tym epizodzie Agnieszka wraz z gośćmi - Arturem Rojkiem oraz Pawłem Stasiakiem ponownie odkryła to, co zostało stworzone kilka dekad temu. Rozmowę inspirowała nadchodząca 15. edycja OFF śmierć może spowszednieć? Radkowi Łukasiewiczowi spowszedniała, dlatego nie bał się wydać albumu o przemijaniu. O historii zespołu Polskie Znaki i kulisach powstawania płyty “Rzeczy ostatnie”.Co myślisz o tym epizodzie podcastu?Polecane
Notatka na temat: Obraz szkoły w "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza. Szkoła w powieści Gombrowicza zostaje przedstawiona, jako zbiór odwiecznie ustalonych form, a jej głównym zadaniem jest wpajanie swoim wychowankom formy "pupy", czyli doprowadzenia do ich infantylności i zdziecinnienia.
Wszyscy sympatycy Festool-a są zaproszeni do udziału w nowym konkursie "Co autor miał na myśli". Na Państwa zgłoszenia Festool czeka do 23 września. Ogłoszenie wyników nastąpi najpóźniej 30 września. Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy: a) Poprawnie rozwiązać 10 "zagadek" dot. produktów Festool. b) Podać nam swoje dane kontaktowe. Nagrody dla zwycięzców konkursu: I miejsce - Systainer I T-LOC oraz Swiss Card Victorinox II miejsce - Systainer I T-LOC oraz nóż kieszonkowy Victorinox III miejsce - Systainer I T-LOC oraz miarka zwijana FESTOOL życzy dobrej zabawy oraz szczęścia w losowaniu! Zagraj już teraz na stronie: Zobacz również 2. edycja TEKA Inspiruje dodano: 2015-04-21 | czytaj wiecej UWAGA - do 17 maja br. przyjmowane są zgłoszenia do 2. edycji konkursu dla architektów i projektantów wnętrz pt. TEKA Inspiruje. Firma TEKA jest międzynarodową korporację z ponad 80-letnim doświadczeniem w SKIL 'Pimp a Chair' dodano: 2015-03-04 | czytaj wiecej Wystartował międzynarodowy konkurs SKIL Pimp a Chair, w którym można wygrać designerskie krzesło i zestaw narzędzi marki Skil. Chcąc wziąć udział w konkursie należy wejść TUTAJ - zakładka Konkurs Jump The Gap dodano: 2014-11-03 | czytaj wiecej Wystartowała Jump the Gap, zgłoszenia do tego międzynarodowego konkursu organizowanego przez firmę ROCA przyjmowane są do 25 lutego 2015 roku. Inauguracja konkursu miała miejsce podczas Tygodnia Designu w 7 edycja konkursu KLER - Wizja Wypoczynku dodano: 2014-10-20 | czytaj wiecej W kolekcji mebli produkowanych i dystrybuowanych przez KLER nie było dotychczas oferty mebli skandynawskich. Doceniając walory użytkowe i estetyczne takiej kolekcji chcemy zwrócić uwagę projektantów na Projekt wnętrza inspirowany projektantem mody dodano: 2014-08-13 | czytaj wiecej Krakowskie Szkoły Artystyczne w ramach konferencji "Zaprojektowani" zaprasza do udziału w konkursie w temacie projektowania i aranżacji wnętrz. Konkurs ma na celu zaktywizować krakowskie środowisko Konkurs Zelmer + dobra akcja sprzedażowa dodano: 2014-04-11 | czytaj wiecej Pod hasłem „Podejmij Świeżą Inicjatywę!” ruszyła akcja sprzedażowa marki Zelmer dodatkowo połączona z konkursem, w którym to nagradzane będą pomysły konsumentów na ich Świeże Konkurs z okazji 18. urodzin baterii Bratek dodano: 2014-04-03 | czytaj wiecej Najstarsza linia baterii marki Deante ma na imię BRATEK i właśnie wchodzi w dorosłość - kończy w tym roku 18 lat. Z tej właśnie okazji Deante ogłasza konkurs „Bratek szuka rodziny” na najciekawsze zdjęcie Udekoruj krzesło i wygraj dodano: 2014-03-14 | czytaj wiecej Trwa konkurs marki Skil „Pimp a Chair” w którym wygrać można designerskie krzesło i zestaw narzędzi Skil. Zadaniem uczestników biorących udział w tym kreatywnym konkursie ” Wejdź w Awaryjny, usuń kontrolery USB i restart ew.użyj opcji przywracania systemu. Spoko, jeśli zawodzą wszystkie rozwiązania wymagające niebywałej wiedzy to najprostsze sposoby zawsze okazują się najskuteczniejsze. NIENAWIDZĘ dyletantów którzy klepią swe racje, nie zwracają uwagi na to co zostało napisane wcześniej. RecenzjeCo autor miał na myśli? Thomas C. Foster: Czytaj jak profesor. Nietypowe i ciekawe wskazówki, jak czytać między wierszami. Fabuła Fraza, Warszawa 2019 – pisze Izabela Mikrut. Przyda się ta publikacja zwłaszcza uczniom klas maturalnych, tym, którzy muszą przeprowadzać analizy dzieł literackich i nie potrafią tego robić – całe pokolenie wychowywanych na internetowych ściągach młodych ludzi skorzystać może na takiej lekturze. „Czytaj jak profesor” to humorystyczna prezentacja wydobywania intertekstów z powieści i wierszy, zestaw wskazówek dla młodzieży. Thomas C. Foster robi to wszystko, co powinni zrobić dobrzy nauczyciele literatury: wyjaśnia, na czym polega wyszukiwanie nawiązań, sprawdzanie pomysłów konstrukcyjnych, ogólnie – budowa kolejnych utworów. Podpowiada, od czego w ogóle zacząć analizowanie tekstów, na co zwracać uwagę. Robi to w stylu gawędziarskim, niemal przeprowadza wykład – i to taki, że chce się przy książce pozostać. „Czytaj jak profesor” to chwytliwy tytuł, chociaż brakuje wybitej informacji, że to publikacja dla uczniów. Nawet objętość na to nie wskazuje – ale też warto pamiętać, że skorzystać z podpowiedzi mogą nawet zwykli dorośli czytelnicy, zainteresowani całym procesem przeprowadzania krytyki literackiej. Ta książka trafi bez trudu do szerokiego grona odbiorców – nastawiona jest na publiczność masową. Autor znajduje tu sporo miejsca na rzeczowe porady, ale też bawi się znakomicie, w prowadzeniu narracji daje upust retorycznym talentom. Jest konkretny, a potrafi rozbawić. Poza uczeniem odbiorców czytania (w znaczeniu analiz literackich) – może też zachęcać do takiej formy rozrywki w ogóle. Prezentuje książki tak znakomicie, że chce się do nich zajrzeć, poznać dylematy bohaterów i dowiedzieć się czegoś ponadto, co potrzebne do wyprowadzania podpowiedzi. Wykorzystuje autor chwyty, które zapewnią mu uznanie odbiorców – rzuca rewelacjami, które rozbudzają zainteresowanie. Mówi między innymi o tym, że istnieje tylko jedna opowieść. Wynotowuje charakterystyczne motywy biblijne, które pojawiają się jako klucze interpretacyjne w różnych książkach. Sięga do konkretnych bohaterów i twórców, żeby przedstawiać warsztat twórczy. Udaje mu się to zamierzenie, zwłaszcza ze względu na to, że nie błądzi i nie rozwleka komentarzy. Proponuje niemal podręcznik czytania – książkę, która pokaże odbiorcom, jak właściwie podążać za myślą autora i jak wyłuskiwać z fabuły potrzebne do zrozumienia przesłania elementy. Okazuje się, że to, co zwykle młodym lub niedoświadczonym czytelnikom umyka, da się zebrać w rzeczowe komentarze i podpowiedzi – a skoro tak, lektura tomu „Czytaj jak profesor” wyda się owocna wszystkim odbiorcom. Na uznanie zasługuje sposób przedstawiania wiadomości: chociaż może i forma skryptu by się tu sprawdziła, Foster rezygnuje z bryków i notatek – nie zwalnia swoich czytelników z myślenia. Porady trzeba wyczytać, wyłuskać z poprowadzonej narracji – obmyślonej tak, by pełniła też funkcję mnemotechniczną. Thomas C. Foster dokonał swoistego przekładu: zebrał wiedzę, którą mają (a przynajmniej powinni mieć) nauczyciele z literaturoznawstwa, wykorzystał sporo inspirujących książek wartych przeczytania – i zaprezentował ten miks publiczności, której czytanie kojarzy się wyłącznie z konsumpcjonizmem, prostym i bezrefleksyjnym śledzeniem fabuły. I tak „Czytaj jak profesor” to książka podbijająca całkiem zasłużenie serca młodych zmuszanych do odpowiedzi na nieśmiertelne pytanie, co autor miał na myśli. Tags: Fabuła Fraza, Thomas C. Foster 4 marca 1865 r. Prezydent Lincoln (w środku na podium) wygłasza swoje drugie przemówienie inauguracyjne, 4 marca 1865 r. (Biblioteka Kongresu) W swoim drugim przemówieniu inauguracyjnym, 4 marca 1865 r., ponownie wybrany prezydent Abraham Lincoln chciał zjednoczyć rozbity naród.

Radny Damian Serwicki był przewodniczącym komisji doraźnej, która zajmowała się wnioskami o wygaszenie mandatu dwóch radnych. Panie przewodniczący, do czego sprowadza się istota wniosku o wygaszenie mandatu radnego Grondysa? - Istota tej sprawy polega na tym, że zdaniem jednego radnego mamy w gminie jednego radnego, który nie powinien pełnić tego mandatu. Wniosek ten złożył radny Julian Kaczmarek. Podnoszone zarzuty radnego Kaczmarka wobec radnego Grondysa dotyczą tego, że na czas wyborów (samorządowych z listopada 2014 r. – red.) nie posiadał on biernego i czynnego prawa wyborczego na terenie gminy Strzelin. Jeżeli dobrze zrozumiałem Pana wypowiedź, to problemem jest radny Julian Kaczmarek, który złożył wniosek o wygaszenie mandatu radnego Grondysa, a nie ustalenie stanu faktycznego? - Nie o to chodzi. Dziękujemy (radnemu Kaczmarkowi – red.) za czujność, bo to się ceni w dzisiejszych czasach. Ale tutaj chodzi raczej o to, że sprawa, która trafiła pod obrady komisji doraźnej, a później trafi pod obrady Wysokiej Rady, jest trudna do sprawdzenia. Z prostej przyczyny. W dniu wyborów radny Grondys znajdował się, i to jest bezsprzeczny fakt, na listach wyborczych w gminie Strzelin. Tam głosował, komisarz wyborczy tak to przygotował. Trudno jest zbadać jak było wtedy, czy radny Grondys mieszkał w Strzelinie, czy w Stachowie (gmina Kondratowice – red.)? Sprawdzenie jest trudne, bo co to znaczy, że ktoś mieszka. Ile razy musi przebywać w danym pomieszczeniu, budynku, domu, żeby określić, że on tam mieszka. Co musi robić, żeby stwierdzić, że zamierza stale tam przebywać? Jeżeli ktoś posiada tymczasowy adres zamieszkania, to zamierza mieszkać tam na stałe? Gdyby zamierzał mieszkać na stałe, to nie posiadałby tymczasowego adresu zamieszkania, a stały adres zamieszkania i zameldowania. Przewrotna logika. Jeżeli ktoś nie chce na stałe przebywać, mieszkać, to kupuje nieruchomość, inwestuje w dom. I nie chodzi o altankę na działc, czy domek letniskowy na Lazurowym Wybrzeżu, lub Costa del Sol. Ale wróćmy do istoty sprawy, czyli zapisu art. 10 § 1 p. 3, gdzie ustawodawca wskazał, że bierne prawo wyborcze w wyborach do rady gminy przysługuje osobom stale zamieszkującym na terenie gminy. Nie jest zameldowany, czy figuruje w spisie wyborców, ale stale zamieszkuje. W tym kierunku idzie orzecznictwo? Trybunału Konstytucyjnego. Czy nie jest to dla Pana wystarczająca przesłanka, że ani wpis do rejestru wyborców, ani posiadanie jedynie stałego zameldowania nie jest równoznaczne z potwierdzeniem miejsca faktycznego zamieszkania? - Na pewno nie można bazować na argumentach tylko jednej strony. Rozmawiamy o orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego przepisu z art. 10 Kodeksu wyborczego. Czy uważa Pan, że Trybunał jest stroną w sprawie ewentualnego wygaszenia mandatu radnego Grondysa? - Nie. Chodziło mi bardziej o to, że jedna ze stron sporu prawnego powoływała się na szereg dokumentów, opinii prawnych, a druga (radny Andrzej Grondys – red.) na inne (oświadczenie o stałym zameldowaniu w Strzelinie i figurowanie w spisie wyborców – red). Trzeba być otwartym na argumenty obu stron. Na wniosek radnego Kaczmarka pewne dokumenty zostaną dołączone do materiału zgromadzonego przez komisję. Trafią one później do wojewody i to wojewoda będzie podejmował decyzję. Czy ten spór prawny sprowadza się do tego, że po jednej stronie są koledzy z klubu radnego Grondysa, a po drugiej radni niezależni? - Żaden z członków komisji nie próbował negować argumentów, jakie przedstawiali radni Dobucka i Kaczmarek. Nigdy nie będziemy negować tego, co ma nam do powiedzenia druga strona. I tak na dobrą sprawę byliśmy otwarci na wnioski składane przez radnych niezależnych. Moim zdaniem zachowaliśmy się obiektywnie. Ani dla mnie, ani dla koleżanek i kolegów z komisji doraźnej nie jest to prosta sprawa. Co to znaczy, że nie negowaliście drugiej strony? - Wysłuchiwaliśmy wypowiedzi wszystkich radnych, nie kłóciliśmy się. Mimo że radny Kaczmarek mówił o radnym Grondysie „per pan” lub „jeszcze radny”. Dając tym samym do zrozumienia, że nie przyjmuje innego rozwiązania sprawy niż wygaszenie mandatu radnemu Grondysowi. A my po prostu wysłuchaliśmy argumentów i nie przekonywaliśmy nikogo, że radny Grondys na pewno będzie radnym do końca tej kadencji rady. Radny Kaczmarek wskazał na przekłamanie, jakie znalazło się w przedstawionym przez Pana projekcie uchwały. W cytacie z protokołu jednej z sesji zamiast słowa ZAMIESZKUJE, znalazło się słowo PRZEBYWA. Jest to o tyle istotne, że były to słowa radnego Grondysa. Czym Pan to przekłamanie wytłumaczy? - Uwaga pana radnego była jak najbardziej słuszna. Uważam, że był to błąd, który przez nieuwagę wkradł się do projektu uchwały. Czy nie wydaje się Panu, że może to być strzelińska wersja znanego w polskim życiu politycznym casusu pojawienia się w pewnej ustawie zapisu „lub czasopisma”? - Nie. Myślę, że nie. Nie podejrzewam nikogo o świadome zastąpienie słowa „mieszkam”, słowem „przebywam”. Pomyłki zdarzają się i myślę, że tak było w tym przypadku. Drugą uwagą, jaką radny Kaczmarek zgłosił, było powołanie się na umorzenie postępowania dotyczącego radnego Grondysa i jego miejsca zamieszkania w 2010 roku. Komisja, którą Pan kierował, zajmowała się wyborami z 2014 roku, po co więc powoływanie się na stan prawny z 2010 roku? Dlaczego, Pana zdaniem ten dokument powinien znaleźć się w uzasadnieniu projektu uchwały? Bez względu na to czy to Pan jest autorem projektu uchwały, czy ktoś inny? - W przypadku tak ważnego dokumentu, jakim jest projekt uchwały, nie wyobrażam sobie, żeby powstał bez konsultacji z radcą prawnym. Niestety, nie mogłem zapytać radcy, dlaczego wprowadził taki zapis. We wtorek, kiedy obradowała komisja, nie było go w urzędzie. A co do zasadności zaproponowanego przez radcę prawnego zapisu, to jest to gdybanie na zasadzie, co autor miał na myśli? Osobiście głosowałem przeciwko wykreśleniu tego zapisu, ponieważ nie mogłem skonfrontować się z autorem (projektu uchwały – red.). Nie mogłem zapytać radcy prawnego, dlaczego zdecydował, że zapis taki znalazł się w projekcie uchwały. Będzie sesja, będzie radca prawny. Jeżeli radca stwierdzi, że jest to zbędny zapis i wyrazi chęć usunięcia tego zapisu, to może tak się zdarzyć. Rozumiem, że darzy Pan pełnym zaufaniem autora projektu uchwały? - Tak. Kierowałem się pełnym zaufaniem do niego, ponieważ kwestia dotyczy prawa, a on zna się na tym lepiej niż ktokolwiek w radzie. Czy nie wydaje się Panu, że to, co teraz Pan powiedział, zostało podważone na samym początku komisji? Kiedy okazało się, że autorem opinii prawnej jest ktoś inny niż ten, którego podpis figuruje pod dokumentem. Jeżeli dodamy do tego, że w opinii znajdują się co najmniej nieścisłości, jeżeli nie mówić o przekłamaniach? Opinia dotyczyła legalności powołania komisji doraźnej. Jak to jest? Autor wstydził się złożyć podpis? Podpisać musiał ktoś inny… - To nie jest pytanie do mnie. Ani ja nie pisałem tej opinii, ani nie podpisywałem się pod nią. Dziękuję za rozmowę. Jacek Sobko *** Komisja doraźna jednogłośnie, głosami radnych z klubu Porozumienie Samorządowe, przyjęła projekt uchwały przygotowany przez radcę prawnego, nie bacząc na fakt, że ani jej członkowie, ani obecni na sali radni niezależni, nie mogli zapoznać się z opinią prawną dotyczącą materiału zgromadzonego w toku pracy komisji.

Tel. / fax: 84 627 11 54 84 638 40 38 84 638 58 72. NIP: 922-10-70-015 REGON: 000283305 E-mail: info@biblioteka.zamosc.pl
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Pogoń Szczecin zremisowała z Wartą Poznań 1:1. Spotkanie mogło się jednak skończyć innym wynikiem, gdyby piłkę do siatki wpakował Rafał Kurzawa. Mógł otworzyć mecz Były pomocnik Górnika Zabrze czy Angers miał doskonałą szansę na otwarcie sobotniego spotkania pomiędzy Wartą a Pogonią. Kurzawa otrzymał podanie z prawej strony boiska, by jedynie dostawić nogę i cieszyć się z bramki. Los jednak nie sprzyjał w tej sytuacji pomocnikowi Portowców. Piłka po jego uderzeniu poleciała ponad bramkę, a na tablicy z wynikiem wciąż widniały dwa zera. Wideo z sytuacją Rafała Kurzawy: Kurzawa🙈🙈🙈 #POGWAR — CWKS81 (@cwks81) May 1, 2021 Walka o srebro do samego końca Mecz Pogoń Szczecin – Warta Poznań zakończył się wynikiem 1:1. W następnej kolejce Portowcy zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Po 28 kolejkach PKO BP Ekstraklasy Pogoń Szczecin zajmuje drugie miejsce w tabeli. Warto jednak dodać, że trzeci Raków ma rozegrany jeden mecz mniej. Sprawa wicemistrzostwa Polski najprawdopodobniej rozstrzygnie się w ostatniej ligowej kolejce. Wówczas szczecinianie zmierzą się ze wspomnianymi Medalikami. About Latest Posts

Zobacz: Co to za tło powstało na Węgierskiej? Wiemy co autor miał na myśli. Kolorowanka pod wiaduktem | kolorowanka, Mgr Mors, serial na Węgierskiej | Sądeczanin.info

O AutorzeGrzesiek Nie pamiętam kiedy podróżowanie stało się moją pasją... Plecak i paszport zawsze trzymam pod ręką. Kilkutygodniowy gigant, city break? Zawsze jestem na TAK!

Co autor miał na myśli? Udostępnij. Autor Ewa Sułek Źródło Gentleman nr 6/15.06 Data 23 lipca 2009 - Ten zawód wymaga dawania z siebie - nie możemy emocji
Ludzi online: 3704, w tym 107 zalogowanych użytkowników i 3597 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Na mysli je nezisková organizace zabývající se problematikou globální udržitelnosti, změny klimatu a souvisejícími environmentálními aspekty. Obnovujeme vztah mezi městským obyvatelstvem a životním prostředím, podporujeme a motivujeme jednotlivce na cestě k zodpovědnému životnímu stylu a tyto kroky pro ně zjednodušujeme.
zapytał(a) o 20:31 Co miał na myśli autor ? " Wiem , że nic nie wiem. " Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 20:46 Sokrates , ach ten Sokrates . "Wiem , że nic nie wiem " Oprócz paradoksu dostrzegam tu pewien związek z innym cytatem ( tym razem Terrego Pratchetta ) "Zawsze bierz pod uwagę fakt , iż możesz się mylić." . W tych wypowiedziach chodzi o to , że naszą wiedzę da się w jakiś sposób obalić , i należy przyjąć punkt w którym tak na prawdę nie ma prawdy tylko interpretacje . Im więcej wiesz, tym wiesz mniej. To tak, jak apetyt, który rośnie w miarę jedzenia - im więcej dowiadujesz się na jakiś temat, tym częściej dochodzisz do wniosku, że jest jeszcze mnóstwo rzeczy, których na ten temat nie wiesz. monalis@ odpowiedział(a) o 18:10 Arystoteles... To najmądrzejsze zdanie jaki mógł wypowiedzieć człowiek, świadczące właśnie o.. jego mądrości.. Powiedział tak, ponieważ wiedział, ze jego wiedza wobec tego co jeszcze nie odkryte, wobec tylu rzeczy jest znikoma... Nikt nie może powiedzieć, że wie wszystko... My sami możemy podpisać się pod słowami Arystotelesa, że wiemy jedynie to, że nic nie wiemy... Jak wielki jest kosmos? Jak powstał świat? Kim jesteś? Kim jest człowiek? Czym była pierwotna materia, o której mówili pierwotni filozofowie? jak to się stało, że istniejemy? Po co? Dlaczego jest tak? Wiele nam mówi na ten temat religia, lecz my sami do końca nie wiemy KIM JEST BÓG? JAK ON POWSTAŁ "Na początku było słowo a słowo było u Boga i Bogiem było słowo" Cóż to oznacza? Jesteśmy tylko ludźmi, nie rozumiemy tego, trzeba wierzyć...Nie wiem, czy dostatecznie dobrze potrafiłam ci wytłumaczyć o co chodziło Arystotelesowi, gdy to mówił, lecz myślę, że ci to przybliżyłam trochę ;))Pozdr. ala79797 odpowiedział(a) o 20:57 ach, mój brat studjuje filozofie i 1 mi tak powiedział a ja nie wiedzałam o co chodzi i dlategosię was pytam . Serdecznie dziękuję z góry za dodane odpowiedzi i za odpowiedzi które dodawane brat (25 lat) czyta książkę pt." Historie Myśli Socjologicznej gdyż sdudjuję też socjologię i próbuje bibliozastwo i modli się codziennie na różańcu. Dobry chłopak ^^ pamiętajcie módlcie się ludzie ! Uważasz, że ktoś się myli? lub
WxEA.
  • w6twfy52x6.pages.dev/63
  • w6twfy52x6.pages.dev/51
  • w6twfy52x6.pages.dev/70
  • w6twfy52x6.pages.dev/24
  • w6twfy52x6.pages.dev/43
  • w6twfy52x6.pages.dev/85
  • w6twfy52x6.pages.dev/78
  • w6twfy52x6.pages.dev/21
  • co autor mial na mysli